- Stolec był? - pyta lekarz.
- Nie - odpowiada zdziwiona baba.
- W takim razie proszę przyjść do mnie za tydzień.
Za tydzień:
- I jak? Był stolec? - pyta lekarz.
- Nie - mówi baba.
Lekarz dał babie skierowanie na lewatywę. Gdy wróciła mówi żartobliwie:
- No i jak? Był stolec?
- Nie.
Po chwili refleksji lekarz pyta:
- Może inaczej: a srała pani?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz